poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Porady

Jedzenie to dla kota coś więcej niż pokarm


fot. thinkstockphotos
 „Przez żołądek do serca” – brzmi ludowe przysłowie – i wiele w nim prawdy także, jeśli chodzi o koty.  Ci wrażliwcy często z powodu zranionych uczuć (koty porzucone, trafiające do schronisk) przestają jeść i potrafią zagładzić się na śmierć. Jedzenie potrafi także zdziałać cuda w budowaniu bliskich relacji - dzięki pysznym kąskom udało się zawiązać wiele przyjaźni kocio-ludzkich, nawet z tymi największymi przeciwnikami „dwunożnych”. Jedzenie dla kotów to nie tylko przyjmowanie pokarmów, dzięki którym mogą funkcjonować – to znacznie więcej. Dlatego tak ważne jest to, byśmy my, przyjaciele kotów mieli tego świadomość.

  1. Kot to nie pies, dotykaj go więc i głaszcz przy posiłku
Wielu z nas – zwłaszcza tych, którzy jako dzieci mieli w domu psa, jest przekonanych o tym, że nie wolno dotykać zwierzaka, kiedy ten pałaszuje swój obiad. Tymczasem ta dobra rada absolutnie nie dotyczy kotów – takie stymulowanie – głaskanie, mizianie, czułe przemawianie buduje pozytywne relacje i często sprawia, że koty ze słabym apetytem zaczynają jeść. Obserwowałam to nie raz będąc z kotami w schronisku – koty odmawiające jedzenia przez kilka dni, skrywające się pod kocykami czy w budkach, przerażone i wycofane – zaczynały znów wracać do życia i jeść kiedy poświęcało im się uwagę, głaskało, delikatnie przemawiało, miziało. Dzięki temu udawało się nam, wolontariuszom uratować nie jedno kocie istnienie.

  1. Jedzenie pomoże Ci  zbudować dobre relacje z „trudnym” kotem
Smaczne kąski, niezwykle atrakcyjne dla kocich podniebień niejednokrotnie dały początek wielkiej przyjaźni kocio-ludzkiej. Kot to jednak nie pies i nie pokocha Cię po pierwszym kawałku – ale cierpliwość i pyszne jedzenie pomoże w budowaniu relacji z wycofanymi i nieśmiałymi kotami.Oswajając z mężem dzikie kocięta, najczęściej karmimy je pysznym kurczakiem prosto z ręki – ciepłe, mięsne kawałki pachną tak smakowicie, że trudno im się oprzeć i po chwili już kociaki jedzą nam z ręki. Codzienne powtarzanie tego rytuału buduje w ich głowach nasz obraz jako fajnych dostarczycieli pyszności i w końcu przełamują się i przestają bać nas, ludzi.

  1. Dlaczego koty przestają jeść?
Koty bywają wybredne, z dnia na dzień potrafią odmówić zjedzenia czegoś, czym jeszcze przed chwilą zajadały się z ogromnym apetytem. Kiedy więc kot odmawia przyjęcia pokarmu – często tłumaczone jest to grymaszeniem. Tymczasem braku apetytu u kotów nie wolno bagatelizować - zwłaszcza właścicielom psów jest trudno to zrozumieć – psa, który odmawia jedzenia, po prostu się zostawia i wiadomym jest, że jeśli zgłodnieje, po prostu przyjdzie zjeść swoją porcję – w przypadku kotów ta zasada nie działa. Jeśli więc kot odmawia przyjęcia pokarmów przez ponad dobę – musisz zainterweniować – być może to ból zęba, stan zapalny dziąseł lub inna łagodna przypadłość, którą szybko da się wyleczyć, może to jednak być także oznaka poważnej choroby. Odmowa jedzenia może także zdarzyć się jako reakcja poszczepienna lub na nowe leki, które kot dostaje.
Bardzo częstym powodem braku apetytu jest czynnik psychologiczny – nasi mali wrażliwcy tak reagują na zmianę miejsca zamieszkania, przybycie do domu nowego mieszkańca (np. psa, kota ale także i dzidziusia), oddanie do nowej rodziny czy do schroniska. Koty odmawiające jedzenia z powodów psychologicznych potrafią zagłodzić się na śmierć, jeśli nie otrzymają motywacji i nie będą mieć dla kogo żyć. Zanim zabierzesz kota do weterynarza, spróbuj nakłonić go do zjedzenia posiłku. Być może po prostu potrzebuje więcej Twojej troski i w ten sposób zwraca Ci uwagę?

  1. Szybka reakcja jest najważniejsza!
Nigdy nie bagatelizuj braku apetytu u swojego kota. Kot, który nie je ponad dobę powinien natychmiast trafić do gabinetu weterynaryjnego. Brak dostarczania pożywienia powoduje u kotów groźne dla życia stłuszczenie wątroby (kot zaczyna trawić zapasy tłuszczu, tymczasem jego wątroba nie jest przystosowana do przetwarzania dużej ilości tłuszczów). Objawy jakie mogą temu towarzyszyć to częste wymioty, żółtaczka i ciężka utrata wagi. Nieleczony kot może umrzeć z powodu ciężkiego niedożywienia lub niewydolności wątroby. Ważne jest także – prócz zapewnienia kotu opieki lekarskiej – zadbanie o jego komfort psychiczny i ciągłe – mimo wizyt w lecznicy – próby namówienia go do zjedzenia (nawet odrobiny) posiłku.

  1. Przyzwyczajenia są ważne
Tak jak i my przez całe swoje życie budujemy pewne przyzwyczajenia dotyczące posiłków, pór, w których je spożywamy, ulubionych miejsc, w których lubimy spożywać pokarmy – tak i dla kotów psychologia jedzenia jest równie ważna. Moje 5 kotów spożywa posiłki o określonych porach i w swoich stałych miejscach. Pamiętam, kiedy wyjechaliśmy na jeden dzień i poprosiliśmy koleżankę by przyszła nakarmić nasze koty – jej zadaniem było tylko napełnić miski i położyć je w odpowiednich miejscach – bardzo się tym denerwowała, że się pomyli gdzie który je. Tymczasem była niezwykle zdumiona bo każdy z kotów usiadł na swoim zwyczajowym miejscu. Posiłek jest więc całością – dźwiękami, które mu towarzyszą, zapachami, ulubionym miejscem w którym się go zjada – czasami więc wystarczy, ze któregoś z tych elementów zabraknie by kot stracił apetyt. Trudno się więc dziwić utraty apetytu kotom, które kilka lat spędzają w mieszkaniach, w kochającym otoczeniu i nagle z dnia na dzień trafiają do schroniska, które uderza w nich mnóstwem obcych zapachów, dźwięków i innych pobratymców. To samo tyczy się kotów jedzących z ziemi, np. w dużych skupiskach – często takie koty nie potrafią pobrać pokarmu z miski czy talerza.

Kilka rzeczy, które warto zapamiętać:
  1. jeśli twój kot odmówił spożycia posiłku, spróbuj zaproponować mu coś innego – a następnie okazać mu troskę i uczucie, poświęcić czas i zachęcić do zjedzenia posiłku
  2. jeśli Twój kot powinien schudnąć – ustal jego dietę z lekarzem weterynarii. Koty z nadwagą są bardziej narażone na stłuszczenie wątroby, dlatego drastyczne ograniczenie kalorii jest w przypadku grubasków bardzo niebezpieczne.
  3. jeśli wyjeżdżasz i Twój kot zostaje pod czyjaś opieką – uczul go by monitorował kocie posiłki i kontrolował czy kot je normalnie.
  4. jeśli Twój kot jest nieśmiały – próbuj okazywać mu uczucia przy podawaniu posiłków. Bądź jednak bardzo cierpliwy i nie przeciągaj takich sesji – wystarczy poświęcić na to około minuty.
  5. skonsultuj się z lekarzem weterynarii jeśli Twój kot nie je ponad 24 godziny!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz